[Książki] Co czytacie?
- Tomcio
- Posty: 1865
- Rejestracja: środa 12 gru 2007, 17:24
- Lokalizacja: Łódź
- Medals: 3
- Aktualnie gram w: Days Gone (PS4)
- Posiadany sprzęt: Dreamcast, Switch, PS4, PSVita
Re: [Książki] Co czytacie?
AKTUALIZACJA 27.08.2021:
"Sen o okapi" przeczytałem, bardzo polecam, choć to nie kanon moich ulubionych książek. Bez wchodzenia w szczegóły - po prostu ją kupcie.
"Outpost" Glukhovsky'ego. Opowieść od autora kultowego w wielu kręgach Metro 2033 w podobnych, postapokaliptycznych klimatach. Lekka, nieskomplikowana lektura, krótkie rozdziały, czyta się szybko i bez narzekania na toporny język. Przy okazji, wielkie ukłony dla tłumacza (Paweł Podmiotko) za tak profesjonalne podejście do swojej pracy. Zostało mi 50 stron, więc mogę uznać, że ją przeczytałem (dzisiaj planuję dokończyć).
Lecą już do mnie znowu trzy nowości:
"Billy Summers", czyli ostatni hit autorstwa Stephena Kinga. Lubię gościa (przede wszystkim za trylogię "Pan Mercedes") i dopóki będzie żył i wydawał - będę go wspierał poprzez zakup jego utworów.
"Washington Black" - książka, która zgarnęła nagrodę Bookera roku 2018. Na "Śnie o okapi", która otarła się o nagrodę Pulitzera się nie przejechałem, mam nadzieję, że i tutaj będzie ciekawie i książka zapadnie mi w pamięci. Wydana niedawno w Polsce po raz pierwszy.
"Masters of Doom", czyli historia studia id Software, kupiona bardziej po to, żeby zobaczyć, jak funkcjonują małe-wielkie firmy od środka na przykładzie przedsiębiorstwa z branży IT.
Daję sobie czas na zapoznanie się z ww. trzema pozycjami do końca października, czuję, że muszę czytać więcej
---
Kupiona ostatnio i czytana przeze mnie książka pt. "Sen o okapi". Klimatyczny tytuł, zupełnie inny, niż książki czytane do tej pory. Autorka ma świetny styl, wciąga niesamowicie. Do tego to kawał dobrej literatury, nie to co produkty Stephena Kinga (którego jednak bardzo lubię, ale to zupełnie inny poziom). Książka daje do myślenia o sprawach, o których czasem w prozie codzienności zapominamy - i za to należy się choćby szacunek dla autorki.
"Sen o okapi" przeczytałem, bardzo polecam, choć to nie kanon moich ulubionych książek. Bez wchodzenia w szczegóły - po prostu ją kupcie.
"Outpost" Glukhovsky'ego. Opowieść od autora kultowego w wielu kręgach Metro 2033 w podobnych, postapokaliptycznych klimatach. Lekka, nieskomplikowana lektura, krótkie rozdziały, czyta się szybko i bez narzekania na toporny język. Przy okazji, wielkie ukłony dla tłumacza (Paweł Podmiotko) za tak profesjonalne podejście do swojej pracy. Zostało mi 50 stron, więc mogę uznać, że ją przeczytałem (dzisiaj planuję dokończyć).
Lecą już do mnie znowu trzy nowości:
"Billy Summers", czyli ostatni hit autorstwa Stephena Kinga. Lubię gościa (przede wszystkim za trylogię "Pan Mercedes") i dopóki będzie żył i wydawał - będę go wspierał poprzez zakup jego utworów.
"Washington Black" - książka, która zgarnęła nagrodę Bookera roku 2018. Na "Śnie o okapi", która otarła się o nagrodę Pulitzera się nie przejechałem, mam nadzieję, że i tutaj będzie ciekawie i książka zapadnie mi w pamięci. Wydana niedawno w Polsce po raz pierwszy.
"Masters of Doom", czyli historia studia id Software, kupiona bardziej po to, żeby zobaczyć, jak funkcjonują małe-wielkie firmy od środka na przykładzie przedsiębiorstwa z branży IT.
Daję sobie czas na zapoznanie się z ww. trzema pozycjami do końca października, czuję, że muszę czytać więcej
---
Kupiona ostatnio i czytana przeze mnie książka pt. "Sen o okapi". Klimatyczny tytuł, zupełnie inny, niż książki czytane do tej pory. Autorka ma świetny styl, wciąga niesamowicie. Do tego to kawał dobrej literatury, nie to co produkty Stephena Kinga (którego jednak bardzo lubię, ale to zupełnie inny poziom). Książka daje do myślenia o sprawach, o których czasem w prozie codzienności zapominamy - i za to należy się choćby szacunek dla autorki.
NINTENDO FRIEND CODE: SW-4218-9822-1605
- Rolly
- Posty: 2448
- Rejestracja: poniedziałek 26 cze 2006, 10:44
- Lokalizacja: Łódź
- Medals: 16
- Aktualnie gram w: L.O.L Lack of Love, Virtua Fighter 5, Pier Solar, HoMMIII, Blue Submarine no.6
- Posiadany sprzęt: Dreamcast, Saturn, PC, XboxOne S, Android, Raspberry Pi B+
Re: [Książki] Co czytacie?
Sisi. Samowolna cesarzowa - autorstwa Allison Pataki.
Wróciłem do czytania po... około 10 latach przerwy. Wessało. Tym bardziej, że interesuje się również historią jak i samą postacią. Trochę romansu, trochę biografii, trochę przygody. Na pewno skończę z przyjemnością.
EDIT. Warto było. Świetna historia, genialna biografia, opowiedziana w nietypowy sposób. 9/10.
Wróciłem do czytania po... około 10 latach przerwy. Wessało. Tym bardziej, że interesuje się również historią jak i samą postacią. Trochę romansu, trochę biografii, trochę przygody. Na pewno skończę z przyjemnością.
EDIT. Warto było. Świetna historia, genialna biografia, opowiedziana w nietypowy sposób. 9/10.
- Rolly
- Posty: 2448
- Rejestracja: poniedziałek 26 cze 2006, 10:44
- Lokalizacja: Łódź
- Medals: 16
- Aktualnie gram w: L.O.L Lack of Love, Virtua Fighter 5, Pier Solar, HoMMIII, Blue Submarine no.6
- Posiadany sprzęt: Dreamcast, Saturn, PC, XboxOne S, Android, Raspberry Pi B+
Re: [Książki] Co czytacie?
Pani z Kilbrack - skończone.
Obyczajówka. Gdy docierałem do końca, zorientowałem się jak na siłę wydłużono całą historię. Mimo to staram się dokończyć książkę, nawet jeśli totalnie mnie nuży. Tu właśnie było już trochę na siłę.
Przewidywalnie i zupełnie mnie nie wciągnęło. 5/10.
Kiedy obudził się w szpitalu kompletnie bez pamięci, miał nowe imię: 0'Leary, po siostrze oddziałowej, i nazwisko Montagu - po ordynatorze. A pielęgniarka Mary przyjęła go potem pod swój dach. I tam mógł do woli czytać i rozkoszować się książką „Bieda gra w kraju" autorstwa tajemniczej Nancy Valentine - jej wspomnieniami z idyllicznego dzieciństwa w Kilbrack. I 0'Leary w końcu chciał od życia tylko jednego: dotrzeć tam, choć wieś została już kompletnie opuszczona i zrujnowana.
Na miejscu jednak odkrywa coś zupełnie innego... I galerię postaci: dwoje dziwacznych bywalców pubu, gdzie on sam zaraz znajduje zatrudnienie, właściciela apteki handlującego białym proszkiem, matkę pięknej dziewczyny, którą należy wydać dobrze za mąż, a jedynym kandydatem okazuje się ten przybysz z pokiereszowaną twarzą, który mówi, że chce pisać biografię jakiejś Nancy, o której nikt nic nie wie...
Obyczajówka. Gdy docierałem do końca, zorientowałem się jak na siłę wydłużono całą historię. Mimo to staram się dokończyć książkę, nawet jeśli totalnie mnie nuży. Tu właśnie było już trochę na siłę.
Przewidywalnie i zupełnie mnie nie wciągnęło. 5/10.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość