Religia
Posty: 13
• Strona 1 z 2 • 1, 2
- radEk
- Under Defeat Master
-
- Posty: 523
- Rejestracja: wtorek 27 cze 2006, 16:36
- Medals: 2
-
- Posiadany sprzęt: DC, PSX, PS2, PS3, PS4, PSP, PSV, XBOX, XSX
Religia
...właśnie jak to jest z tym, czy naprawdę wierzymy w stworzenie świata przez Boga w ciągu 7 dniu, w Adama i Ewę i całe te nadzwyczajne historie z nawiedzeniami, stygmatami i cudownym ozdrowieniami...
Jaki jest wasz stosunek do obecnie panującego wyznania w Polsce i innych wierzeń występujących na świecie...czy jesteście tolerancyjni wobec innych wyznań ?
Jaki jest wasz stosunek do obecnie panującego wyznania w Polsce i innych wierzeń występujących na świecie...czy jesteście tolerancyjni wobec innych wyznań ?
- Rolly
-
- Posty: 2449
- Rejestracja: poniedziałek 26 cze 2006, 10:44
- Lokalizacja: Łódź
- Medals: 16
-
-
-
- Aktualnie gram w: L.O.L Lack of Love, Virtua Fighter 5, Pier Solar, HoMMIII, Blue Submarine no.6
- Posiadany sprzęt: Dreamcast, Saturn, PC, XboxOne S, Android, Raspberry Pi B+
Ciężkie pytanie.
W Boga wierzę gdyż tak zostałem wychowany i to wpajała mi do głowy moja mama.
Wstydem było by dla mnie gdybym np. nie poszedł do pierwszej komunii.
Instytucja kościoła średnio do mnie przemawia gdyż jak historia niesie , kiedyś katolicyzm nie był aż taki różowy.
W tezę biblijną o powstaniu świata również w pewien sposób dowierzam (ewolucja jest dla mnie ciut dziwna ,zatrzymaliśmy się na stadium ludzkim i co dalej?).
Wiara jest dobrą rzeczą jeśli się ją rozumie i potrafi wyodrębnić wartościowe ideały.
Czy ktoś z was planuje np. nie ochrzcić własnego dziecka ?
Czy istnieje coś po śmierci - nie wiem - ale chciałbym aby coś na mnie czekało - taka już istota wiary
Co do innych religii.... nie lubię ortodoksyjnych żydów i innego fanatyzmu - reszta mało mnie obchodzi jeśli nikomu nie przeszkadza.
W Boga wierzę gdyż tak zostałem wychowany i to wpajała mi do głowy moja mama.
Wstydem było by dla mnie gdybym np. nie poszedł do pierwszej komunii.
Instytucja kościoła średnio do mnie przemawia gdyż jak historia niesie , kiedyś katolicyzm nie był aż taki różowy.
W tezę biblijną o powstaniu świata również w pewien sposób dowierzam (ewolucja jest dla mnie ciut dziwna ,zatrzymaliśmy się na stadium ludzkim i co dalej?).
Wiara jest dobrą rzeczą jeśli się ją rozumie i potrafi wyodrębnić wartościowe ideały.
Czy ktoś z was planuje np. nie ochrzcić własnego dziecka ?
Czy istnieje coś po śmierci - nie wiem - ale chciałbym aby coś na mnie czekało - taka już istota wiary

Co do innych religii.... nie lubię ortodoksyjnych żydów i innego fanatyzmu - reszta mało mnie obchodzi jeśli nikomu nie przeszkadza.
- ceszka
-
- Posty: 82
- Rejestracja: sobota 07 paź 2006, 14:15
dla mnie wszystko co widze to fizyka i matma, reszta powstala dlatego ze fizyka i matma ustalily pewne tory poprzez ktore musialo przebiec ksztaltowanie terazniejszego wszechswiata. natomiast Bog jest przyczyna poczatku ksztaltowania i ot cala jego ingerencja, reszta - czyli wszelcy prorokowie i zbawcy, ktorym byl Jezus i kto wie, moze wczesniej byli tez inni, sa tylko mala czastka wielkiej wielkosci ktora musiala spowodowac powstanie wszechswiata, czylii Boga. mysle ze ten jest jedynym prawdziwym, a wszystkie wiary to tylko jego rozne interpretacje, tak samo jak sa rozne gry o autach, a kazda inna. tak wedlug mnie to mniej wiecej tak 

-"What? What is this?"
-"What is it?"
-"Blood."
-"What is it?"
-"Blood."
- equimanthorn
-
- Posty: 144
- Rejestracja: środa 08 lis 2006, 00:42
Wierze w ludzi. Wierzę w to, że "coś" (słowo "bóg" jest aż nazbyt kojarzone z chrześcijaństwem) nas stworzyło... i nie tylko nas. Tylko, że moja wiara nie ma tu nic do tego...
Kiedyś ludzie widzieli piorun i myśleli, że to właśnie Zues, a dziś wiemy, że to wyładowania (mało romantyczne, ehh). Czy taki sam progress będzie w stosunki religii? Czy kiedyś ludzkość dowie się "skąd są i dokąd zmierzają"? Jeśli znajdziemy odpowiedzi na te pytanie to czy jakiekolwiek "bóstwo" będzie nam "potrzebne"? Sama ludzkość zmienia się z wieku na wiek, moralność przechodzi wielką metamorfozę, więc może i nasze prawnuki nie będą potrzebowały "boga" ? Kiedyś to "bóg" skazywał nieszczęśników na szafot i było to czynem "dobrym", a dziś jest coś takiego nie do dopuszczenia... więc może i sam obraz "boga" także się zmieni...
To ciężki temat... i nie chce prowadzić wysublimowanego monologu, tym bardziej, że nie jestem człowiekiem wierzącym w "Jahwe"...nie tego "Jahwe" o którym możemy usłyszeć od mamy ani od księdza. Jeśli ta Istota, która stworzyła to "wszystko" naprawdę istnieje... man nadzieję, że wybaczy mi mą ignorancję... ale nie jest ona na pewno "Tym" czym jesteśmy karmieni w kanonach religii chrześcijańskiej.
Kiedyś ludzie widzieli piorun i myśleli, że to właśnie Zues, a dziś wiemy, że to wyładowania (mało romantyczne, ehh). Czy taki sam progress będzie w stosunki religii? Czy kiedyś ludzkość dowie się "skąd są i dokąd zmierzają"? Jeśli znajdziemy odpowiedzi na te pytanie to czy jakiekolwiek "bóstwo" będzie nam "potrzebne"? Sama ludzkość zmienia się z wieku na wiek, moralność przechodzi wielką metamorfozę, więc może i nasze prawnuki nie będą potrzebowały "boga" ? Kiedyś to "bóg" skazywał nieszczęśników na szafot i było to czynem "dobrym", a dziś jest coś takiego nie do dopuszczenia... więc może i sam obraz "boga" także się zmieni...
To ciężki temat... i nie chce prowadzić wysublimowanego monologu, tym bardziej, że nie jestem człowiekiem wierzącym w "Jahwe"...nie tego "Jahwe" o którym możemy usłyszeć od mamy ani od księdza. Jeśli ta Istota, która stworzyła to "wszystko" naprawdę istnieje... man nadzieję, że wybaczy mi mą ignorancję... ale nie jest ona na pewno "Tym" czym jesteśmy karmieni w kanonach religii chrześcijańskiej.
- wojtas-nm
-
- Posty: 422
- Rejestracja: piątek 18 sie 2006, 00:54
w kościół nie wierzę... większość tych księży bujających się w Jaguarach, to pedofile, zboczeńcy i inne synonimy tych słów
Nie jestem tolerancyjny dla idiotów walczących za boga z karabinami w rękach, zresztą tak samo jak dla idiotów wysyłających ludzi na nieswoją wojnę. Wcześniej wierzyłem w Boga, bo tak zostałem nauczony. Dzisiaj wierzę przez własne przekonania. Nie potrafię tego wytłumaczyć, poprostu tak jest

Nie jestem tolerancyjny dla idiotów walczących za boga z karabinami w rękach, zresztą tak samo jak dla idiotów wysyłających ludzi na nieswoją wojnę. Wcześniej wierzyłem w Boga, bo tak zostałem nauczony. Dzisiaj wierzę przez własne przekonania. Nie potrafię tego wytłumaczyć, poprostu tak jest

- Kamillo
-
- Posty: 1215
- Rejestracja: czwartek 20 lip 2006, 18:04
- Medals: 1
-
- Aktualnie gram w: Resident Evil 4 Remake, TEKKEN 7
- Posiadany sprzęt: DC, PSX, PS2, X360, PS4
W Boga wierze, często szukam u niego pomocy. Wychowuje się w rodzinie wierzącej, przez co co tydzień jestem w kościele, i to przy ołtarzu
Instytucja kościoła.. nie mam do tego jakiegoś podejścia, choć Rydzyk team etc wydaje mi sie śmieszne. Radio ma w ryja SUX!

- radEk
- Under Defeat Master
-
- Posty: 523
- Rejestracja: wtorek 27 cze 2006, 16:36
- Medals: 2
-
- Posiadany sprzęt: DC, PSX, PS2, PS3, PS4, PSP, PSV, XBOX, XSX
...od dzieciństwa wpajano mi religię w Boga, zawsze byłem w kościele, zmawiałem pacierze przed snem itp. ble ble...tak było 10 lat temu...
...na czas obecny mam raczej neutralny stosunek do religii, owszem wierze w Boga że gdzieś tam może istnieje, bo każdy człowiek powinien w coś wierzyć tylko pytanie w jakim stopniu ? W kościele bywam od święta, spowiadam się jeszcze rzadziej...
...lubię natomiast gadki o satanie i wszystko co wiąże się z okultyzmem i tym podobnymi mrocznymi sprawami...nie, nie jestem satanistą, choć trzeba znać co tak naprawdę oznacza to pojęcie - nie ma żadnych czarnych mszy, składania ofiar z dziewic itp. polecam zapoznać się z tą stronką http://www.satan.pl/index2.php która odpowiada na wiele pytań...
AVE !
...na czas obecny mam raczej neutralny stosunek do religii, owszem wierze w Boga że gdzieś tam może istnieje, bo każdy człowiek powinien w coś wierzyć tylko pytanie w jakim stopniu ? W kościele bywam od święta, spowiadam się jeszcze rzadziej...
...lubię natomiast gadki o satanie i wszystko co wiąże się z okultyzmem i tym podobnymi mrocznymi sprawami...nie, nie jestem satanistą, choć trzeba znać co tak naprawdę oznacza to pojęcie - nie ma żadnych czarnych mszy, składania ofiar z dziewic itp. polecam zapoznać się z tą stronką http://www.satan.pl/index2.php która odpowiada na wiele pytań...
AVE !
- PalRose
-
- Posty: 47
- Rejestracja: piątek 04 sie 2006, 11:05
- Lokalizacja: Nippon
- Aktualnie gram w: Guwange, Karous
- Posiadany sprzęt: PC i PS4
Ja także jakoś nie mogę nazwać się fanatykiem religii.
Owszem wierzę w Boga i inne rzeczy ,które głosi religia chrześcijańska.
Rodzice mi długo wmawiali wiele rzeczy i pewnie ja to samo przekaże swoim dzieciom (kiedyś
), i nauczę ich żyć według pewnych zasad.
W końcu religia nie namawia nas do rzeczy złych tylko dobrych.
Co do okultyzmu - zgodzę temat jest ciekawy ,sama lobię co nieco poczytać czy obejrzeć z tej dziedziny
Owszem wierzę w Boga i inne rzeczy ,które głosi religia chrześcijańska.
Rodzice mi długo wmawiali wiele rzeczy i pewnie ja to samo przekaże swoim dzieciom (kiedyś

W końcu religia nie namawia nas do rzeczy złych tylko dobrych.
Co do okultyzmu - zgodzę temat jest ciekawy ,sama lobię co nieco poczytać czy obejrzeć z tej dziedziny

STG !! https://twitter.com/shmups
- Gumlen
-
- Posty: 43
- Rejestracja: niedziela 26 lis 2006, 16:23
- Medals: 1
-
- Posiadany sprzęt: PSX, PS2, PS3, PS4, PSP
Bóg? Nie wierzę w niego. Nie wierzę w kościół, nie wierzę w ludzi głoszących "słowa boże".
Koniec, kropka.
Koniec, kropka.
- martinex 2017
-
- Posty: 1472
- Rejestracja: czwartek 05 paź 2006, 16:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Medals: 1
-
- Posiadany sprzęt: Xbox,DC, PS2, PSP,X360
Ja to w sumie sam nie wiem
.
Rodzinka ze strony matki byli i nadal s± bardzo religijni. Nie uznaj± ludzi innych religii (lub jej braku). Zazwyczaj Ci wtedy s± masakrowani du¿ym krytykowaniem. W mym domu swego czasu te¿ by³ temat religii, ale w mniejszym stopniu. Po przeprowadzeniu siê na Pragê (ok. 13 lat temu) temat zaczyna³ umieraæ, a¿ umar³ niemal ca³kowicie (aczkolwiek ksiêdza przyjmujemy, s± organizowane ¦wiêta etc.)
Ja z kolei mam tak ¿e je¶li kto¶ mnie do czego¶ zmusza czy ka¿e co¶ robiæ to pierwsze co robiê to robiê wszystko by siê nie podporz±dkowaæ. Taki ju¿ mam charakter (vide:bany na tym forum
). Tak by³o miedzy innymi z religi±
Mogê Siebie nazwaæ jako wierz±cego, lecz nie praktykuj±cego. Ale jednocze¶nie siê trzymam jaki¶ zasad i drugiego cz³owieka i tak bym nie skrzywdzi³ (gwa³t, mord etc.).
Temat religii jest jednym z tych tematów o których siê ze mn± nie gada. A wszystko co wynios³em z domu próbujê zapomnieæ, a od rodzinki siê odci±æ na zawsze. Wszak s± obecnie moimi najwiêkszymi wrogami.

Rodzinka ze strony matki byli i nadal s± bardzo religijni. Nie uznaj± ludzi innych religii (lub jej braku). Zazwyczaj Ci wtedy s± masakrowani du¿ym krytykowaniem. W mym domu swego czasu te¿ by³ temat religii, ale w mniejszym stopniu. Po przeprowadzeniu siê na Pragê (ok. 13 lat temu) temat zaczyna³ umieraæ, a¿ umar³ niemal ca³kowicie (aczkolwiek ksiêdza przyjmujemy, s± organizowane ¦wiêta etc.)
Ja z kolei mam tak ¿e je¶li kto¶ mnie do czego¶ zmusza czy ka¿e co¶ robiæ to pierwsze co robiê to robiê wszystko by siê nie podporz±dkowaæ. Taki ju¿ mam charakter (vide:bany na tym forum

Mogê Siebie nazwaæ jako wierz±cego, lecz nie praktykuj±cego. Ale jednocze¶nie siê trzymam jaki¶ zasad i drugiego cz³owieka i tak bym nie skrzywdzi³ (gwa³t, mord etc.).
Temat religii jest jednym z tych tematów o których siê ze mn± nie gada. A wszystko co wynios³em z domu próbujê zapomnieæ, a od rodzinki siê odci±æ na zawsze. Wszak s± obecnie moimi najwiêkszymi wrogami.
- dreamcast25
- Posty: 132
- Rejestracja: niedziela 21 lis 2010, 12:59
W Boga wierze,ale w ksiezy juz nie.Powiem wam sytuacje moj znajomy jako kierowca jednego z ksiezy był niedaleko od ich stołu.Ksieza pili winko i nasmiewali sie z opowiadanych przez was grzechow.Dla mnie to troche jak polityka tylko mniej tykalna..
Posty: 13
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości