Logo SEGA-SKY i Dr. Robotnika z serii Sonic

SEGA-SKY

Niebo dla fanów konsol Dreamcast i Saturn od 2005 roku

Autor - Tom19 (Tomek Woźniak) → Xbox 360 Survival Horror

Alien: Isolation - Recenzja gry

Średnia ocena: 9.5 na podstawie recenzji

Moje przygotowania do omawianej gry przed rozpoczęciem przeszły najśmielsze oczekiwania. Zaczęło się od nadrobienia filmowej tetralogii a skończyło w ciemnym pokoju ze słuchawkami na uszach. Wyszło z tego emocjonalne przeżycie, które nie zapomnę do końca życia. Co tu dużo mówić. Alien: Isolation to tytuł, który sprawi arytmię serca w twoim organizmie, więc graj na własną odpowiedzialność :)

Alien: Isolation Screenshot 1 - Widok stacji kosmicznej

Fani Obcego wiele lat czekali na solidną grę z tego uniwersum. Pierwsza tak na prawdę udana pozycja wyszła w 2000 roku pod nazwą Alien Trilogy (Saturn/PSX). Kolejną produkcją była wydana w 2001 roku Aliens vs Predator 2, gdzie wcielaliśmy się zarówno w Obcego, Predatora i Marines. Gry zbierały dobre noty, świetnie ukazując filmowe realia. Kolejne produkcje były przereklamowanymi wydmuszkami i nie warto wymieniać nawet ich nazw, aby nie psuć sobie humoru. Co by nie mówić nadszedł 2014 rok i pojawiło się zbawienie dla wielbicieli Obcego w postaci Alien: Isolation.

Alien: Isolation Screenshot 2 - Widok korytarza stacji

Rzadko nawiązuję gry z filmami, ale jest teraz ku temu okazja, abym z ręką na sercu (n.b. które przeżyło kilka razy zawał) stwierdził, że gra podobała mi się bardziej niż produkcje filmowe. Takie porównanie nie ma miejsca bytu i wiem o tym doskonale. Jednak chce wam nakreślić z jak dopracowanym tytułem mamy do czynienia, skoro takie klasyki światowego kina w moim odczuciu stoją niżej niż najnowsza gra studia Creative Assembly.

Alien: Isolation Screenshot 3 - Syntetyczny przeciwnik

Tytuł rozgrywa się 15 lat po wydarzeniach z pierwszej części filmu ,,Obcy - 8 pasażer Nostromo''. Wcielamy się w Amandę Ripley, córkę filmowej Ellen Ripley, która w poszukiwaniu odpowiedzi zaginionej matki eksploruje stację kosmiczną Sewastopolu. Omawianą przygodę najlepiej samemu sprawdzić, więc nie będę rozpisywał się nad ciekawszymi momentami, które absorbują gracza pchnąc fabułę dalej.

Alien: Isolation Screenshot 4 - Obcy w korytarzu

Jest to na pewno spójna wizja, która idealnie uzupełnia uniwersum filmowe, więc nie ma mowy o fuszerce. Już samo odpalenie gry i widok intra 20th Century-Fox Productions w stylu retro cofa nas nostalgicznie w czasie, a menu główne ukazujące horyzont planety z oddaloną stacją Sewastopolu przy wrzucającej ciarki muzyce może zahipnotyzować.

Alien: Isolation Screenshot 5 - Walka z syntetycznym

Przy wyborze poziomu trudności, sami twórcy wskazują na jedyną słuszną opcję HARD. Powód jest prosty. Tylko taki wybór gwarantuje świetne przeżycia w spotkaniu z bezwzględną istotą, polującą na twoją osobę jaką jest bez wątpienia obcy. Pierwsza ogrywana godzina to niczym prolog Dead Space'a ukazany z widoku pierwszej osoby. Głucha cisza, ciemność rozświetlana migającymi neonówkami, wolno otwierające się rozsuwane drzwi, niepokojące dźwięki pary wydobywającej się z pękniętej rury budujące wraz z innymi odgłosami złowieszczej stacji kosmicznej, świetny, niepowtarzalny klimat. Klimat, który można kroić nożem i co najważniejsze, jest utrzymany przez większość czasu gry.

Alien: Isolation Screenshot 6 - Obcy atakuje

Trzonem rozgrywki jest eksploracja Sewastopolu w celu odnalezienia kluczowego przedmiotu i omijanie wrogich jednostek. Celem głównym może być zarówno czarna skrzynka Nostromo, ważne lekarstwa dla koleżanki lub zdobycie cennej karty dostępu tudzież ucieczka z miejsca pobytu w trybie natychmiastowym. Co by nie mówić, zlecone zadania wydają się proste i flegmatyczne jednak to co nas spotka to już inna para kaloszy.

Alien: Isolation Screenshot 7 - Amanda Ripley w ukryciu

Po drodze napotkamy zarówno pokojowo nastawionych członków załogi jak i wrogich jednostek, które najlepiej omijać. Ludzie nie są wymagającym przeciwnikiem a starcia z nimi są w najmniejszej ilości. Kolejnymi zawodnikami są syntetyczni. Są to przemysłowe roboty firmy Weyland-Yutani stworzone do auto-naprawy uszkodzonego mechanizmu na stacji. Jednak słowo ,,pomoc'' w człekokształtnych robotach ze świecącymi oczami będzie szczątkowa. W większości zaprogramowane do zabijania, wolnym krokiem podążają za tobą gdy tylko wejdziesz im w drogę.

Alien: Isolation Screenshot 8 - Ukrywanie się przed obcym

Ostatnim a zarazem głównym daniem programu jest czarny niczym smoła, obskurny, z przeraźliwie wyczulonym zmysłem na zabijanie ksenomorf. Nie mam pojęcia jak określić kilkoma zdaniami to co się dzieje po pojawieniu się tego stworzenia. Jest nieprzewidywalny, ma świetnie odwzorowane ruchy a zachowanie to mistrzostwo świata! Dawno nie spotkałem tak przebiegłego i naturalnie zachowującego się przeciwnika w grze wideo. Im więcej razy myślałem, że jestem bezpieczny lub go przechytrzyłem tym więcej dostawałem po dupie :D

Alien: Isolation Screenshot 9 - Retro stylistyka gry

Stylistyka retro sci-fi wiernie odwzorowująca elementy kinowej scenografii z końca lat 70 to ciekawa podróż w czasie. Z jednej strony mamy rok 2137, z drugiej zawarte urządzenia kojarzą się z nostalgicznymi starymi latami. Pełno tu pikających kontrolek, komputerów przywodzących na myśl Amigę z zielonym ekranem i rozmazaną pikselowatą czcionką, stare gazety i porozwieszane plakaty, skafandry kosmiczne niczym z czasów Jurij Gagarina, czy zabawka strusia z kiwającą głową, którą mogliśmy obserwować w pierwszym filmie Ridleya Scotta.

Alien: Isolation Screenshot 10 - Grafika gry

Ogrywany tytuł na Xboxa 360 wycisnął wszystkie soki z konsoli pod względem grafiki. Jestem pod wrażeniem braku widocznych ząbków, czy uproszczeń. Nie mam porównania do next-genowej wersji, ale jestem pewien, że wersja na starsze konsole nie ma się czego wstydzić, bo graficznie potrafi zachwycić! Brawo SEGA i CA!! Wizualnie jest więcej niż poprawnie, ale kolejny element do klimatycznej układanki rozwalił galaktyczny system. Jest to udźwiękowienie. Oscar za masę roboty dla dźwiękowców jak i kompozytorów muzyki, która wrzuca odpowiednie ciarki na plecach lub buduje klimat. Moment w którym oczekujemy kolejki podczas zbliżającej się bestii to horror dla uszu. Masa drobnych dźwięków, od stukania w rurę, po sygnał alarmowy i syk obcego jest klasą samą w sobie i zasługuje na najwyższą notę.

Alien: Isolation Screenshot 11 - Atmosfera gry

Pod względem strachu, gra ma kilka jump scare'ów, ale bazuje głównie na klimacie miejscówek, dźwięku i nieprzewidywalności obcego lub syntetycznych. Jak w żadnej innej grze nie czułem takiego napięcia będąc w skórze ofiary, zagubionej na wielkiej stacji kosmicznej. Najbliższe gry o porównywalnym klimacie zaszczucia doświadczyłem tylko w Call of Cthulhu i Amnesia: dark descent, no może troszku pierwszy Dead Space, ale tam wkradła się nutka przewidywalności (wyskakiwanie z krat wentylacyjnych). W Alien: Isolation praktycznie od początku do końca można się wystraszyć. Zwłaszcza, że twórcy zaserwowali nam świetne ostatnie godziny trzymające w napięciu i zaskakujące kilkoma momentami, których nie mogę zdradzić.

Alien: Isolation Screenshot 12 - Podsumowanie

Czas na podsumowanie! Ogrze wiedziałem niewiele, tak jak o uniwersum Obcego, którego nadrobiłem w tetralogii filmowej. Więc tym bardziej jestem pozytywnie zaskoczony tym co ograłem i zobaczyłem, a przede wszystkim przeżyłem. Alien: Isolation zapewne w niektórych momentach zanudzi mniej cierpliwych graczy, ale sprawi masę klimatycznej podróży w całej gamie emocjonalnych przeżyć. Od zaskoczenia i frustrację po niesamowity skok adrenaliny i wykończenia psychicznego. Wczuj się w klimat i zasmakuj świetnie zrealizowanej podróży zaserwowanej niczym w Obcym: 8 pasażer Nostromo.

Werdykt!

Grafika 9.0
Dźwięk 10
Rozgrywka 9.0
A jak Wy oceniacie grę?
Ładowanie ocen...

Alien: Isolation

Alien: Isolation - okładka gry
Premiera: 2014-10-07
Ilość graczy: 1
Rozmiar zapisu: 6 MB
Producent: SEGA / Creative Assembly

Kontakt

Masz pytania dotyczące portalu czy kanału na YouTube? Interesuje Cię reklama? Chcesz współtworzyć stronę? Napisz do nas!
• Forum: Zajrzyj i dołącz do naszej społeczności!
• O redakcji portalu: Kliknij po więcej informacji
• E-mail: rolly(@)sega.c0.pl